psp2praszka

21 marca 2023r. rozpoczęliśmy kolejny projekt w ramach mobilności uczniów z programu Erasmus+. Po długiej i męczącej podróży tym razem jesteśmy w pobliżu Neapolu w miasteczku Castellammare di Stabia. Jutro rozpoczynamy zajęcia 🙂

Erasmus dzień I
Dziesiejszy dzień w Castellammare di Stabia zaczęliśmy od pysznego śniadania. Następnie udaliśmy się do szkoły (Istituto Comprensivo Statale „Mose Mascolo”), gdzie niezwykle serdecznie zostaliśmy przywitani zagranymi dla nas przez szkolną orkiestrę hymnami Polski, Włoch i Unii Europejskiej, tańcami i śpiewami. Natychmiast nawiązały się znajomości, a idolem wszystkich został Jurek! Jurek! Jurek! (po wyrażeniu pozytywnej opinii na temat neapolitańskiego klubu sportowego). Po krótkiej prezentacji naszego kraju i szkoły włoscy uczniowie oprowadzili nas po swojej szkole. Po powrocie zjedliśmy obiad. Potem poszliśmy zwiedzać nasze miasto. Zatoka Neapolitańska i królujący nad nią Wezuwiusz zrobiły na nas piorunujące wrażenie.
Erasmus dzień 2.
W dzisiejszym dniu po pysznym włoskim śniadaniu wybraliśmy się do szkoły, gdzie odbyły się aktywności muzyczne, astronomiczne oraz informatyczno-robotyczne. Na zajęciach muzycznych graliśmy na różnych instrumentach (wszyscy bawili się znakomicie). Następnie podczas krótkiej przerwy na świeżym powietrzu rozegraliśmy krótkie sparingi w piłkę nożną oraz koszykówkę. Cały czas nawiązujemy nowe znajomości – Włosi są otwraci, serdeczni i roześmiani. Na późniejszych zajęciach z astronomii poznawaliśmy konstelacje na niebie, uczyliśmy się je rozpoznawać, a naszą nabytą wiedzę sprawdzaliśmy quizami. Potem graliśmy w gry oraz budowaliśmy roboty z klocków. Po szkole zjedliśmy obiad i udaliśmy się pociągiem do Sorrento. Tam zobaczyliśmy piękną Zatokę Neapolitańską, spacerowaliśmy urokliwymi uliczkami, kosztowaliśmy pyszne włoskie lody. Po powrocie do hotelu zjedliśmy kolację.
Dzień trzeci 
Dzisiaj wyjątkowo zajęcia rozpoczęły się w urzędzie miasta, gdzie zostaliśmy gościnnie przyjęci. Po budynku oprowadzała nas Pani Wiceburmistrz. Po zwiedzeniu instytucji odpoczywaliśmy w parku, gdzie dostaliśmy poczęstunek. Park ten jest wyjątkowym miejscem w San Antonio Abate – tu odbywają się magiczne jarmarki bożonarodzeniowe, w których uczestniczą wszyscy mieszkańcy miasta. Następną aktywnością były zajęcia z zakresu wiedzy o społeczeństwie, na których poruszaliśmy tematy dotyczące dyskryminacji, przemocy(także w sieci) oraz solidarnosci. Potem obiad, spacer i czas wolny.
Ps. Po kolacji trzej śmiałkowie brawurowym koncertem wykupili swoją własność.
Dzisiaj zwiedzaliśmy Pompeje, czyli znany na całym świecie symbol czasów starożytnych i jednocześnie jedno z najlepiej zachowanych historycznych miejsc. Wybuch, będący tragedią dla mieszkańców, umożliwił zachowanie w dobrym stanie układu niemal całego średniej wielkości rzymskiego miasta.
Park archeologiczny Pompejów znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO i jest jedną z najczęściej odwiedzanych atrakcji we Włoszech.
Zwiedzanie tego niezwykłego, starożytnego miasta było dla nas wyjątkowo interesującym przeżyciem.
Dzisiejszego dnia zwiedzaliśmy Neapol, do którego wybraliśmy się pociągiem oraz metrem. Zobaczyliśmy najpopularniejszą katedrę Świętego Jaunarego, czyli patrona Neapolu. Wnętrze kościoła jest imponujące. W katedrze tej znajduje się zastygniętą krew św. Januarego,która trzy razy w roku zamienią się w ciecz. Jeśli się tak stanie, miasto spotyka szczęście, jeśli nie – wręcz przeciwnie.
W Neapolu dosłownie czci się sportowca Diego Maradonę, który ma nawet swoje kapliczki( jedna z nich odwiedzilismy). Kiedy piłkarz zmarł, Neapol pogrążył się w żałobie, dlatego na jego cześć wywiesza się niebieskie flagi i akcenty.
Zobaczyliśmy rynek Neapolu, który jest wpisany na światową listę UNESCO, kilka obiektów sakralnych i kulturalnych. Neapol był pełen ludzi – trudno było poruszać się po wąskich uliczkach, ale daliśmy radę! Dzień był dość męczący i wyczerpujący ale minął nam bardzo dobrze!
Poniedziałkowe przedpołudnie spędziliśmy w szkole, gdzie mieliśmy zajęcia integracyjne. Budowaliśmy wieże z papieru, sznurka, taśmy i…makaronu spaghetti! 🍝 Następnie sprawdzaliśmy naszą szybkość i spostrzegawczość w grze Ninja( ja wygrałam – Zuzia). Tworzyliśmy także plakaty przedstawiające Polskę – jutro będziemy je omawiać. W czasie wolnym zjedliśmy poczęstunek i zagraliśmy w koszykówkę.
Po lunchu wesoło bawiliśmy się na pobliskim boisku.
Ten piękny dzień rozpoczęliśmy pysznym śniadaniem. Potem udaliśmy się do szkoły, gdzie mieliśmy zajęcia. Zaczęliśmy od gry integracyjnej. Następnie prezentowaliśmy plakaty o Polsce, wykonane poprzedniego dnia. Główną częścią zajęć była gra zespołową, w której byliśmy podzieleni na 5 grup. Mieliśmy do zrobienia 5 zadań, za które dostawaliśmy punkty. Były to: zrobienie śmiesznego grupowego zdjęcia; nagranie tiktoka, gdzie śpiewamy włoską piosenkę; narysowanie Mony Lisy, która robi pizzę; nauka liczenia do dziesięciu po włosku dla nas, po polsku dla Włochów oraz zrobienie zdjęcia sceny z filmu. Podczas przerwy graliśmy w koszykówkę oraz siatkówkę. Później jury (Ferdinando, Kayihan oraz nauczyciele) wybrali zwycięską drużynę, którą została drużyna Nadii!!🥇🎉 Po radośnie spędzonym czasie wróciliśmy do hotelu. Po południu spacerowaliśmy nad Zatoką Neapolitańską i jedliśmy oryginalną włoską pizzę Margaritę.
See you tomorrow!☺️😉
Po śniadaniu udaliśmy się do szkoły. Jak zawsze zajęcia zaczęliśmy od gry integracyjnej, która pobudziła nas do działania. Dzisiejsze zadanie polegało na przygotowaniu scenariusza do jutrzejsze prezentacji. Szefową całego przedsięwzięcia została Oliwka J. Przygotowaliśmy wspólnie z Włochami 3 piosenki – polską, włoską i angielską. Nauczyliśmy również naszych włoskich przyjaciół belgijki, a oni nas swojego energetycznego popularnego tańca. Po obiedzie poszliśmy na miasto, gdzie mieliśmy chwilę na przedostatnie kosztowanie włoskich smaków. U podnóża Wezuwiusza przeprowadziliśmy ostatnie próby przed jutrzejszą prezentacją. Zebraliśmy sporo oklasków!
To był niestety nasz ostatni dzień we Włoszech. W szkole zorganizowaliśmy event, podczas którego przedstawiliśmy wszystko, czego nauczyliśmy się przez czas, który tu spędziliśmy. Nasza szefowa, Oliwia, prowadziła występy, na których zaprezentowaliśmy piosenki, tańce, plakaty, wywiady oraz grę „Trudne włoskie i polskie słowa”. Wszystkie nasze występy wywoływały gorący aplauz włoskich uczniów, a ich ukoronowaniem był polonez, który został nagrodzony wielkimi brawami. Włosi byli zachwyceni naszymi wspólnymi występami. Jak już wcześniej pisaliśmy, był to nasz ostatni dzień, więc musieliśmy się pożegnać, co nie było łatwe, ponieważ nawiązaliśmy znajomości, przyjaźnie i relacje. Przy pożegnaniu wylało się dużo łez…
Po południu cześć naszej grupy udała się na krótką wycieczkę na Monte Faito, skąd oglądaliśmy zapierające dech w piersiach widoki na Zatokę Neapolitańską. Było to niezwykle przeżycie.
Wieczorem pożegnaliśmy się z naszym opiekunem.. znowu były łzy… Ferdinando Di Ruocco ❤
Dzisiejszy dzień spędziliśmy w podróży, zaczynając ją o 5 rano.
Skupmy się jednak na małym podsumowaniu całego wyjazdu.
Podczas Erasmusa nie tylko uczyliśmy się, ale też nawiązaliśmy wiele znajomości i przyjaźni. Ciężko było nam się rozstać, dlatego lały się łzy. To były prawdziwe emocje i wzruszenie. Słońce, błękitne niebo, włoska kuchnia cały czas wywoływały usmiech na naszych twarzach. Zobaczyliśmy oszałamiające widoki. Było po prostu tak pięknie, że brak nam słów.
Sprawdza się powiedzenie, że podróże kształcą!🌍🌏🌎